Pijany jak Juncker

Czym wytłumaczyć obsadę wpływowych stanowisk w Unii Europejskiej przez ludzi, którzy się kompromitują, a mimo to okazują się nietykalni. Jean-Claude Juncker jest politykiem z całą pewnością marionetkowym, a mimo to niezatapialnym podczas urzędowania.

Jestem zwolennikiem monarchii, ale jawnej, a nie ukrytej i w dodatku marionetkowej. Mamy taką sytuację w Unii Europejskiej, że na jej czele stoi pijak, a co za tym idzie człowiek o wątpliwej wartości merytorycznej, który ma pozycje tak mocną, że można ją porównać jedynie do króla lub ojca chrzestnego mafii. Ponieważ monarchia przez środowisko tego człowieka jest otwarcie nieszanowana, więc pozostaje to drugie skojarzenie.

Jedynie rozum podpowiada, że ktoś tak mocno zaangażowany w upojenia alkoholowe nie stanowi prawdziwej siły, a raczej jest jej widocznym przedstawicielem. Z całą pewnością w UE rządzą siły, które są całkowicie niewidoczne, a p. Jean-Claude Juncker jest tylko ich namiestnikiem.

Dlaczego faktyczne źródła władzy są tajne? Z oczywistego powodu, gdy dojdzie do kompromitacji i ludzie się oburza na władzę, to wystarczy wymienić fikcyjnych przywódców na innych równie fikcyjnych, by faktycznie nic się nie zmieniło, a naprawdę odpowiedzialni ludzie nie ponieśli żadnych konsekwencji.

Władzy ukrytej nie można osądzić.

No dobrze, ktoś powie, ale dlaczego nie wymienią Junckera na innego człowieka? Dlaczego on jest nietykalny, skoro jest marionetką? Nasuwa mi się odpowiedź tylko jedna, ale chętnie poznam też wasze. Otóż faktyczna władza, ta ukryta, pewnie zmieni Junckera na kogoś innego, ale gdy jego kadencja dobiegnie końca, a nie w trybie nagłym i dyscyplinarnym. Ten fakt dowodzi, że rola, jaką ten człowiek pełni w Unii, nie ma większego sensu, więc można na tym stanowisku kompromitować się do woli. Nikomu w niczym to nie przeszkadza.

Jest to też sygnał, że jak już sprzedasz się UE, to możesz liczyć na całkowitą bezkarność. Teoretycznie więc każdy polityk powinien marzyć o karierze wiernopoddańczej w Unii Europejskiej. A co z politykami mającymi zasady moralne i dbającymi o godność swoją i sprawowanego urzędu? Ci mogą być niebezpieczni, bo mogliby pociągnąć za sobą ludzi i naprawdę przejęliby władzę.

Tak więc mamy żałosną imitację władzy absolutnej połączoną z upadkiem moralnym. Juncker jest przykładem dla całej Europy, życia na poziomie lumpa.

Ostatnio do opinii pijaka doszła plotka, że p. Juncker się posikał na konferencji prasowej. Co prawda niektórzy nie wierzą w plotki, dopóki nie zostaną zdementowane, ale co tutaj dementować każdy sam może zobaczyć powód tych plotek i wyrobić sobie własne zdanie.

Obecnie mamy do czynienia z najgorszym rodzajem władzy, która jest całkowicie tajna i bardzo nastawiona na wyzysk ludności przy jednoczesnym braku odpowiedzialności.

Krzysztof Król

WSTĘP

ROZWINIĘCIE

ZAKOŃCZENIE

https://twitter.com/_nazimno/status/1063127877867237387